Rozdział 221 Wysoka gorączka
Na cmentarzu.
Po wyjeździe ze Starry Bay Valeria nie udała się prosto do domu. Zamiast tego skierowała kroki na cmentarz.
Pragnęła odwiedzić matkę. Dawno jej tu nie było.
Kupiła bukiet lilii. Były to ulubione kwiaty jej mamy. Następnie złożyła je przed nagrobkiem. Patrząc na łagodny uśmiech matki na zdjęciu, sama nie mogła powstrzymać uśmiechu.
– Mamo, jak ci tam jest? Dawno cię nie odwiedzałam. O