Rozdział 178 Pozwól mu zostać ze mną
Valeria była lekko oszołomiona. Co on miał na myśli?
Barron nie powinien być taki...
– Robisz z tego zbyt poważną sprawę. Nie sądzę, żeby dziadek był aż takim człowiekiem…
Zanim zdążyła skończyć, Hackett prychnął z pogardą. – Myślisz, że znasz mojego dziadka lepiej ode mnie? Jeśli chodzi o krew Jamesów, jest bardziej bezwzględny niż ktokolwiek inny.
Valeria nic więcej nie powiedziała.
Czy Barron n