Chapter 0349
Zamknęłam to? Nie pamiętam, ale jestem pewna, że tak.
Urgh!
Sen jeszcze mnie trzyma, ale muszę sprawdzić drzwi…
Dotykam czoła, chcę wstać z łóżka, kiedy nagle ktoś wyskakuje z cienia pokoju i z impetem wpycha mnie z powrotem na materac.
Otwieram usta, żeby krzyczeć, ale zakrywa je dłonią, wskakując na mnie.
Instynktownie przechodzę w tryb obronny.
Głupi człowiek, naprawdę myśli, że… chwila, co się