Rozdział 521
Nie mogę powstrzymać uśmiechu. "Jesteś uroczy."
Przechyla głowę, jakby nie wiedział, co na to odpowiedzieć.
I seksowny.
"Dobra, jedz, zanim wystygnie."
Kiwam głową, biorę kawałek i patrzę, jak ciągnie się gorący ser, zanim go oderwę i wgryzę się w niego. Zamykam oczy, wydając jęk czystej rozkoszy.
Kurwa, ta pizza jest obłędna.
"Wow, sama ją zamówiłaś? Nie spodziewałam się, że znasz tu tak dobre mi