Rozdział 588
Kaia tryska energią i pewnością siebie. Inaczej nie da się opisać tej dwudziestojednoletniej rudowłosej dziewczyny z olśniewającym uśmiechem i błękitnymi oczami, takimi jak u Ziona.
Jego wuj siedzi kilka stolików dalej, ale co jakiś czas czuję na karku to nieprzyjemne mrowienie, jakby ktoś mnie obserwował. Postawiłabym wszystko, co mam, że to on.
– No więc, Mileno, powiedz, czym się zajmujesz? – p