Rozdział 0165
"Naprawdę, tatusiu?"
"Obiecujesz na honor, że jedziemy z tatusiem?"
Uśmiecham się i szybko wracam do swojego pokoju, zatrzymując się, gdy widzę otwarte drzwi.
Wchodzę do środka, lustrując wzrokiem pomieszczenie, aż dostrzegam Mamę pakującą moje rzeczy do walizek.
"Mamo..."
Podnosi wzrok, zaciska usta w wąską linię i uśmiecha się nieszczerze. "Pakowałam dla ciebie, bo wiem, że niedługo wyjeżdżasz."