Rozdział 1053 Dlaczego ja
Ruka patrzyła ze wstydem, jak mężczyzna zbliża się do niej. Dopasowana, jedwabna szlafmyca sprawiała, że wydawał się wysoki i smukły, podkreślając gładki zarys jego sylwetki. Co więcej, szlafrok był lekko rozchylony, ukazując wyraźnie zarysowany obojczyk oraz idealnie wyglądającą szyję i ramiona. W tej właśnie chwili wyglądał jak atrakcyjna, a zarazem niebezpieczna bestia, przechadzająca się leniw