Chapter 618
W ten sposób oszczędziłaby kłopotów matce.
Nie było potrzeby martwić się żadną ceremonią przekazania czy formalnościami.
Musiała tylko dobrze wykonać swoją pracę i zyskać aprobatę tych starych akcjonariuszy.
Reszta to tylko puch.
Byli bezużyteczni i puści.
...
Z drugiej strony, u Megan, w momencie wejścia na pokład samolotu, ogarnęła ją senność.
Była już podatna na chorobę lokomocyjną, a przy niec