Rozdział 271
"Nie ma problemu, będę punktualnie."
Po rozłączeniu się, Megan odrzuciła koc i usiadła prosto na łóżku.
Wskoczyła w coś niezobowiązującego i zaczęła szykować się na porządne wyjście.
Skoro w końcu wychodziła, mogła sobie trochę pofolgować i zaszaleć na zakupach.
Tymczasem, gdy tylko Aurora wyszła, Lucas wrócił do swojego biura.
Ledwo usiadł, a jego wyraz twarzy posmutniał. "Co do cholery wszyscy r