Rozdział 542
To był brud – paskudne prawdy pogrzebane pod powierzchnią bogatej rodziny.
Sekrety tego rodzaju domostw nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego.
A Arnold wiedział o tym aż za dobrze.
Spojrzał na Grace siedzącą na kanapie i pogrążył się we własnych myślach.
Nikt nie mógł zgadnąć, co Grace teraz myśli.
Czasami nawet ona sama nie wiedziała, co jej chodzi po głowie.
Doprowadzenie firmy do obecnego st