Rozdział 1387
Lucasowi odebrało mowę.
Dlaczego jego ojciec zawsze musiał wyciągać tę jedną rzecz, o której najlepiej byłoby nie wspominać?
Ta sprawa dawno już minęła – jaki był sens wywlekania jej teraz?
Poza tym Aurora już mu wybaczyła.
Edward, rozbawiony rzadkim zakłopotaniem Lucasa, nie mógł się powstrzymać od śmiechu.
– Dobrze, to już przeszłość. Tylko się droczyłem.
– Ten żart wcale nie jest śmieszny.
Twar