Rozdział 1274
Co się właściwie działo?
Czyżby ludzie nie angażowali się już w projekty, żeby zarabiać pieniądze?
A może Daniel był jakimś filantropem?
Te pytania krążyły w głowie Aurory i nie chciały zniknąć.
Widząc, że ta nadal siedzi bez ruchu, Megan zaczęła się niepokoić.
Odezwała się wprost. "Auroro, na co czekasz? Pan Lewis wciąż czeka."
Słowa Megan wyrwały Aurorę z zamyślenia. Uświadomiła sobie, że odpłyn