Rozdział 1421
Ostatnie zdanie Grace było wyraźnie skierowane do Aurory.
Tessa stała cicho obok niej, obserwując każdy cień zmieniającego się wyrazu twarzy matki, a jej dłonie powoli zaciskały się w pięści.
Powinna się tego spodziewać – faworyzowanie Grace nie było niczym nowym. Zbyt wiele razy widziała już ten spektakl.
– Masz rację, mamo – powiedziała w końcu Tessa, wymuszając łagodny, skruszony ton. – Siostro