Rozdział 331
Aurora mamrotała przez sen, jej czerwone usta poruszały się lekko, a brwi pozostawały mocno zmarszczone.
Wystarczyło jedno spojrzenie, by Lucas zrozumiał, że jej sen jest daleki od spokoju.
Cokolwiek jej się śniło, głęboko ją to niepokoiło.
Poczuł ukłucie żalu, usiadł na krawędzi łóżka i łagodnym głosem powiedział: "Już dobrze, jestem tutaj. Roro, nie wierz w nic z tego. Nic z tego nie jest prawdz