Rozdział 262 Niespodzianka! Niespodzianka!
„O mój Boże!” wyszeptała Emily, jej oczy rozszerzyły się z radości i niedowierzania. „Ty… ty naprawdę tu jesteś!”
„Oczywiście, że musiałem tu być,” rozległ się głęboki, czarujący głos, któremu towarzyszył jego charakterystyczny, ujmujący uśmiech. Stał tam, emanując naturalnym urokiem, i przez chwilę Emily zapomniała, że to ona jest panną młodą. Bez wahania pobie