Rozdział 611 Najlepszy Zespół
*Zander*
Dlaczego wszędzie panowała taka ciemność, że nic nie widziałem? Potarłem oczy i zmrugałem, próbując się przyzwyczaić, ale to na nic. Obracając się, desperacko szukałem przebłysku światła, jakiegokolwiek znaku rozjaśnienia, ale nic – tylko bezkresna pustka.
Nagle pęd wiatru przeszył mnie, zmuszając do podniesienia ręki, by osłonić oczy. Powietrze było tak potężne, że odepchnęło mnie o krok