Rozdział 305. Szczęśliwych Urodzin
Gdy zegar wybił siódmą, Sofia szybko ruszyła do stołu w jadalni, skrupulatnie układając każde danie na właściwym miejscu. Nie mogła sobie pozwolić na spóźnienie z kolacją, zwłaszcza że rodzina Riccich miała zaraz zejść na dół. Sofia doskonale wiedziała, że jeśli nie przygotuje kolacji na czas, narazi się rodzinie. Wzięła więc głęboki oddech, sprawdziła wszystko jeszcze raz i czekała z niepokojem n