Rozdział 662 Wszystko jest ze sobą związane
Kiedy wróciłam do domu, Zastępcę zastałam czekającego na mnie w naszym pokoju. Miał skrzyżowane ramiona, a na jego twarzy malowała się mieszanka ulgi i zaniepokojenia.
– Gdzie byłaś, skarbie? Martwiłem się. Nie mogłem się do ciebie dodzwonić – powiedział cicho, ale w jego głosie pobrzmiewało zaniepokojenie, gdy dwoma szybkimi krokami pokonał dzielącą nas odległość, chwytając moje dłonie w swoje.
W