Rozdział 487 Wybrane Bratnie Dusze
*Selena*
Posłał po mnie swój samochód na randkę. Nie żebym oczekiwała, że przyjedzie osobiście. Oczywiście, wszechmocny Król Alfa nie mógł sobie zadać trudu, by zrobić coś tak prostego.
Kiedy dotarłam do restauracji, zatrzymałam się jak wryta. Całe miejsce było puste. Zarezerwowane. Dla nas.
Na środku sali stał idealnie nakryty stół, skąpany w blasku miękkich świec. Mój wzrok od razu padł na niego