Rozdział 569 Nie opuszczaj mnie
*Selena*
Stałam tam, mrugając z niedowierzaniem po usłyszeniu głosu mojego wilka.
Jak... jak to możliwe?!
Damon nie mógł być moim przeznaczonym.
Zwykł nalegać na to cały czas, ale nie chciałam nikogo innego niż Zandera. Naprawdę go kochałam.
– Seleno! – szepnął pilnie Damon, patrząc na mnie intensywnie. Ignorując go, Zander stał u mojego boku.
– Co właśnie powiedziałaś? – Zander wyglądał na zszoko