Rozdział 374 Dziedzictwo
Carlo uśmiechnął się błagalnie. – Tak, dokładnie to chciałem powiedzieć. Proszę, pozwól mi wyprawić to przyjęcie dla mojej córki. Chcę zrekompensować swój żal – poprosił, spoglądając w stronę Leonarda.
Leonardo nie zamierzał się zgodzić. Gardził Carlo za jego nieodpowiedzialne zachowanie wobec Sofii. Nieważne, ile razy Carlo żałował swoich czynów, Leonardo nigdy mu nie wybaczy.
– Nie, Carlo. Sofia