Chapter 121
OLIWIA
Wysiadłam z samochodu, a Marcus za mną. Dał mi namiętny pocałunek, zanim odjechał. „Już tęsknię.” Zarumieniłam się. Odwoził mnie do hotelu. Musieliśmy spakować nasze rzeczy i przeprowadzić się do domu, który dla nas kupiłam. Po wyjściu ze szpitala pojechaliśmy odebrać klucze i chciałam, żebyśmy następnego dnia wyprowadzili się z hotelu.
„Ja też tęsknię.” Uśmiechnął się, a potem pocałował mn