Rozdział 368
OLIVIA
Szósty dzień i cisza od Ethana. Myślałam, że już dawno wrócili, a tu nic. Tak bardzo tęskniłam za synkiem, że czasem słyszałam jego głos. Uśmiechałam się wtedy i rozglądałam, ale nikogo nie było. Chodziłam do jego pokoju każdego ranka, ale jego zapach powoli się ulatniał.
Tyle razy chciałam zadzwonić i błagać, żeby mi go oddał, ale za każdym razem się powstrzymywałam. Ten mężczyzna był moją