Rozdział 365
OLIWIA
„Co się stało? Niech mi ktoś, do cholery, powie, co tu się właśnie odjebało?!”. Wpadałam w obłęd. Co się dzieje? Co, u diabła, wygaduje Ethan i dlaczego to robi? Czym, kurwa, zasłużyliśmy sobie na to, co on wyprawia?
„Myślę, że Ethan po prostu postawił się okoniem”. Mój ojciec, o dziwo, mówił to ze stoickim spokojem, który wcale mi się nie podobał. W normalnych okolicznościach sytuacja wypr