Rozdział 473
NATHAN
Myślałem, że wyjechali na tydzień, więc byłem w szoku, gdy wezwano mnie dziś rano do jego biura. Kiedy wszedłem, stał przy oknie, odwrócony do mnie plecami. Wciąż nie mogłem uwierzyć, że to ojciec Olivii.
– Wiem, że masz informacje o Włóczni, tej, którą miała twoja matka. Potrzebuję, żebyś mi ją oddał. – Co? Dlaczego tego chciał; czy teraz chciał mnie uciszyć? – Nie przyjmę cię do tej firmy