Rozdział 446
LUKE
Marcus znowu westchnął, doprowadzając mnie do szału. Nie wiedziałem, o czym myśli, i nie chciałem wiedzieć, ale to jego wzdychiwanie zmuszało mnie, żeby zapytać. Dlaczego nie mógł dać mi spokoju?
Znowu westchnął, a ja go zmierzyłem wzrokiem. – Dlaczego po prostu tego nie wyplujesz z siebie? – Podniósł głowę znad dokumentu, który trzymał, i spojrzał na mnie. – Co? – Prychnąłem i wróciłem do pr