Chapter 203
OLIWIA
Kiedy się ocknęłam, leżałam na szpitalnym łóżku. Moje ramię było w gipsie, a obok siedział tata. "Obudziłaś się, dobrze. Nastraszyłaś mnie. Nigdy więcej mi tego nie rób." O czym on do cholery mówił? "Co ja tu robię?" Zmarszczył brwi. "Miałaś wypadek, Oliwia." Przypomniałam sobie wyjście z centrum handlowego i...
Wszystkie wydarzenia wróciły do mnie z impetem. "Ach, już pamiętam. Skąd wiedzi