Rozdział 457
OLIWIA
Kiedy wróciłam do domu, mój mąż był tam z dziećmi. Nie widziałam Elodie. Część mnie chciała zapytać, co on tam robi, ale bałam się, że powie mi, że wkrótce wyjdzie. Tak bardzo za nim tęskniłam, że nie obchodziła mnie już nasza kłótnia, chociaż nadal martwiłam się, że mój ojciec przestał się z nami kontaktować.
– Ugotowałem, weź prysznic, żebyśmy mogli zjeść obiad. – Przytaknęłam i poszłam n