222.Rozdział 222 Ktoś wezwał gliny!
Stella zrobiła słodką minkę i przytuliła się mocniej do Andrew.
Andrew obrzucił ją lodowatym spojrzeniem. "Serio? Zamierzasz ją zatłuc na śmierć?"
Stella uczepiła się jego ramienia, żałośnie jęcząc: "No proszę? Mogę ją tylko dobić?"
Andrew zobaczył, że nie żartuje, i wybuchnął śmiechem. "Jak ją zepsujesz, to ty poniesiesz konsekwencje?"
Stella zmarszczyła nos i prychnęła, ale odpuściła.
Andrew pon