306.Rozdział 306 Nie używaj jego karty
Troy oparł na Teresie niemal cały swój ciężar, przymykając oczy i opierając się o jej ramię. Jego głęboki oddech muskał jej ucho, powolny i ciężki, wywołując dreszcze na kręgosłupie.
Teresa była ledwie ubrana – bluzka opuszczona do połowy, odsłaniając niemal całą górną część ciała. Nie zdążyła nawet założyć stanika.
Odruchowo skuliła się, obejmując się ramionami w obronnym geście, desperacko próbu