375.Rozdział 375 Ustawmy nastrój
Charles udzielił jej odpowiedzi, ale Teresa już dawno porzuciła nadzieję na cokolwiek z jego strony.
Czasem im większe nadzieje, tym boleśniejszy upadek.
Nie chciała już o nic pytać, a jego głos był ostatnim, co pragnęła słyszeć.
Więc bez słowa, po cichu się rozłączyła.
Sharon stała z boku, patrząc na Teresę z zakłopotaniem, wyraźnie zdezorientowana.
Widząc troskę w oczach Sharon, Teresa wymusiła