296.Rozdział 296 Mam twoje plecy
Teresa wyszła z sali szpitalnej i kierowała się właśnie ku głównemu wejściu, kiedy nagle zauważyła deszcz na zewnątrz.
Deszcz nie lał jak z cebra, ale spadł znienacka, jak grom z jasnego nieba.
W ciągu kilku minut ziemia była już przemoczona.
Teresa gorączkowo przeszukała każdy kąt szpitala w poszukiwaniu Jolanty. Kiedy nigdzie jej nie znalazła, a deszcz na zewnątrz zaczął padać mocniej, Teresa ni