264.Rozdział 264 Okres na ochłonięcie po rozwodzie dobiega końca
Teresa przeszukała pamięć, ale szczerze mówiąc, nic nie znalazła – nie przypominała sobie, by kiedykolwiek cokolwiek obiecywała Troyowi.
Troy spojrzał na nią, wyraźnie rozbawiony, a nie zirytowany. Pochylając się blisko z filuternym uśmiechem, droczył się: – Nieważne, czy pamiętasz, czy nie. Ja pamiętam, i to mi wystarczy.
Teresa przyjrzała się jego wyrazowi twarzy, wyczuwając, że nie kłamie. Mimo