232.Rozdział 232 Czy chcesz być mamą Yolandy?
Na słowa Troya, Teresa na moment zamarła. Spuściła wzrok, by na niego spojrzeć.
W jego oczach widziała jedynie szczerą, niczym niezmąconą szczerość.
Przez krótką chwilę Teresa znów poczuła się oszołomiona.
Pomyślała: „Może naprawdę mogłabym z nim wyjechać i w końcu żyć tak, jak zawsze marzyłam”.
Ale ta nierealna fantazja trwała tylko ułamek sekundy, zanim zniknęła.
„Troy dobrze mnie traktuje, ale