270.Rozdział 270 Przybyłeś wraz z księżycem
Teresa wpatrywała się w figlarny uśmiech Troya, ale nic nie odpowiedziała.
Uśmiechał się, ale Teresa pomyślała, że jego uśmiech wydaje się trochę wymuszony.
Kiedy nie odpowiedziała, Troy przysunął się bliżej, delikatnie ocierając się ramieniem o jej ramię, a jego głos stał się żartobliwy i marudny. "No weź, powiedz mi tylko, czy tak wyglądam, czy nie?"
Teresa odwróciła głowę, zauważając ludzi usta