Rozdział 137 Wahania serca Yolandy
Teresa spojrzała na okno, które było uchylone. Chłodny jesienny powiew wdarł się do środka, unosząc róg zwiewnej firanki.
Niesiony wiatrem, Teresa wciąż mogła wyczuć słaby ślad zapachu Troya unoszący się w powietrzu.
"Czy Troy był w moim pokoju, zanim wróciłam?" zastanawiała się Teresa.
Wstała i podeszła do okna, spoglądając w lewo i w prawo, ale Troya nigdzie nie było widać. Wtedy wyciągnęła rękę