Rozdział 357 Co ty tu robisz?
Kaden nagle zamilkł.
Wydawało się, że zrozumiał gniew Elsie. Ten gniew brał się wyłącznie stąd, że mężczyzną tamtej nocy nie był Hackett.
Gdyby tamtej nocy był to Hackett, nie czułaby się tak okropnie.
Kiedy Elsie pomyślała, że tamtej nocy to mógł nie być Hackett, wpadła w taki szał, że nie mogła powstrzymać krzyku: – Nie! Dlaczego tak się stało? Dlaczego?
– A więc, gdyby tamtej nocy był to Hacket