208
PUNKT WIDZENIA CAMILLI
Nie mogłam spojrzeć mu w oczy, kiedy pakowaliśmy się, by wrócić do domu. Byłam przemoczona do suchej nitki, ale nie przejmowałam się tym, kiedy sznurowałam sukienkę. Musiałam tylko dostać się do pałacu i uciec. Czułam na sobie jego wzrok, łagodny, ale pytający, i jak bardzo chciałam mu dać odpowiedź na moje zachowanie, jak bardzo chciałam dać mu znać, że to nie ma z nim nic