Dwieście dwadzieścia sześć
OCZAMI CAMILLI
Ryker znieruchomiał za mną na jej słowa i wiedziałam, że po kolacji. Odwołanie jej zajęło mniej niż minutę i wokół stołu dało się słyszeć westchnienia ulgi. Peggy stanęła w kącie, podczas gdy ja starałam się jak mogłam, by zapewnić opiekę dziewczynom, i co kilka sekund widziałam, jak drży i przyciąga ręce bliżej do piersi.
Gdy upewniłam się, że Riley będzie mieć oko na moje dziewczy