271
PERSPEKTYWA RYKER’A
Pod skórą czułem mrowienie, jak obecność, która nie chciała odejść, nieustanne przypomnienie o magii płynącej w moich żyłach. Początkowo było to niezwykłe i trochę niekomfortowe, ale teraz stało się po prostu irytujące. Przy tym wszystkim, co się działo, łatwo było stracić panowanie nad sobą, ale w momencie, gdy traciłem kontrolę nad emocjami, traciłem też kontrolę nad magią. G