Sto dwadzieścia jeden
OCZYMA RYKER’A
Widziałem zakłopotanie Camilli i niemal słyszałem to niewypowiedziane pytanie, które wirowało w jej umyśle. „Czy cały sens trzymania tego tutaj nie polegał na sprawdzeniu, czy on ma kogoś w sfory?” Otworzyła usta, żeby coś powiedzieć, i wiedziałem, że właśnie to zamierzała, więc uciąłem jej, mówiąc wprost do jej umysłu.
„Korytarze nie są już bezpieczne, ktoś może podsłuchiwać. Nie c