Rozdział 105: Niezastąpione rzeczy
Ale w momencie, gdy Owen myślał, że zaraz ustąpi, ton Yunice nagle się zmienił, stał się spokojny, a zarazem odległy. "Jeśli naprawdę chcesz mnie pocieszyć, to bardzo proste. Chcesz wiedzieć jak?"
Oczy Owena rozbłysły natychmiast, jak u głupca, który zgodzi się na wszystko, gdy tylko ona otworzy usta.
Wpatrując się w te jasne, pełne zapału oczy, Yunice poczuła jedynie lodowaty chłód, który wnikał