Rozdział 427: Człowiek za Kurtyną
Bramy Pavilion Hall były wyposażone w automatyczny system rozpoznawania. Gdy Maybach się zbliżył, same się rozwarły.
Widząc to, Peggy natychmiast ruszyła do przodu, próbując wślizgnąć się, zanim się zamkną.
Ale gdy tylko do nich dotarła, zamknęły się ponownie – zatrzaskując ją na zewnątrz.
Spojrzała z konsternacją na tył Maybacha, pełna żalu. *Gdybym wiedziała, że to ktoś ważny, nie zadzierałabym