Rozdział 557 Mężczyzna, który ją uratował
Szczerze mówiąc, Elianna była mocno rozczarowana Wyattem. Odkąd zdała sobie sprawę, że zwodzi dwie kobiety, jego wizerunek w jej sercu runął z niebios.
Chodziła po pokoju niespokojnie, a następnie wyjęła portret ojca i starannie go ponownie wyczyściła.
Chociaż odszedł trzy lata temu, ta rama była nieskazitelna. To była jej duchowa kotwica.
Gdy cicho gawędziła do zdjęcia ojca, ktoś zapukał do drzwi