Rozdział 599 Ostateczny cios
Peggy wyglądała na oszołomioną.
Owen – który zawsze traktował ją z pogardą – naprawdę nazywał ją żoną?
Heh. To oznaczało, że naprawdę wyczerpały mu się opcje.
Kiedy przestała krzyczeć, Owen ściszył głos. "To dotyczy nas obojga. Jeśli nie zajmiemy się Timothym, to ja wyląduję za kratkami. A wtedy jak zamierzasz dostać kawałek moich aktywów?"
Zmiękczył ton. "Miej go na oku. Ja pójdę pomyśleć, jak si