Rozdział 709 Duchy we wstecznej perspektywie
Yunice wsiadła do niepozornego vana. Na siedzeniu pasażera siedział nikt inny jak Kingsley.
Na zapadniętej twarzy Kingsleya nie było żadnego wyrazu. "Naprawdę odchodzisz tak po prostu? Myślisz, że ten dzieciak sobie poradzi?"
Yunice odpowiedziała: "Zostawiłam mu list. Kiedy bezpiecznie się stąd wydostaniemy, skontaktuję się z nim."
Odkrywanie warstwa po warstwie ułatwiało mu to zaakceptować. Po tr