Rozdział 313: Brama, która się nie otworzyła
Przez długą chwilę z biura nie było żadnej odpowiedzi.
Żadnego dźwięku – nie było jasne, czy jest puste, czy po prostu zajęte.
Kobieta w kitlu laboratoryjnym wyraźnie się spieszyła. Spoglądała nerwowo na zegarek, stając się widocznie niecierpliwa. W końcu, nie czekając na reakcję, przekręciła klamkę i pchnęła drzwi.
W momencie, gdy drzwi się uchyliły, teczka wyleciała na zewnątrz i uderzyła o podł