Rozdział 109: Karma wraca zawsze
Za parawanem Yunice wstała cicho, by przygotować lekarstwo. Na zewnątrz, elegancko ubrana szlachcianka nachyliła się blisko, szepcząc do dziewczyny obok: "Czy nie wydaje ci się, że Paulowi tak bardzo na tobie nie zależy? Czyżby... spotykał się z kimś innym?"
Dziewczyna znieruchomiała, a jej oczy rozszerzyły się w szoku.
Gill, która była w pobliżu, po cichu wspięła się za parawan, a jej twarz niema