Rozdział 453 Bez wyjścia
– Masz pojęcie, jak działa prawo? Jeden policzek to już napaść! – warknął funkcjonariusz. Machnął ręką. – Wszyscy – ze mną. Zostaniecie na komisariacie, aż pojawią się wasze rodziny, żeby to uregulować.
Twarze Owena i Elsie posmutniały. Rodzina? Jaką rodzinę w ogóle zostawili Saundersowie?
Lily wciąż była przetrzymywana przez sąd.
Ale policję to nie obchodziło. I tak wszystkich zawlekli na komisar