Rozdział 378: Bicz i kara
Gdy Paul miał już uderzyć, Jackson złapał go za ramię.
Nie chodziło o to, że Jackson dbał o Taylor – po prostu wiedział, że jeśli pobicie pozostawi widoczne ślady, a wieść się rozejdzie, rodzina Kendallów okaże się koszmarem, z którym trzeba będzie się zmierzyć.
Jeśli Paul chciał tylko dać upust złości, Jackson znał mnóstwo sposobów na pobicie kogoś bez pozostawiania śladów.
Ale Paul nie chciał za